Syndrom chorego budynku obejmuje objawy, które pojawiają się podczas przebywania w konkretnym budynku. Zazwyczaj występuje u pracowników biurowych, ale może dotknąć każdego z nas. Sprawdź, jak go rozpoznać!

Czym objawia się syndrom chorego budynku?

Objawy zespołu chorego budynku nasilają się, im dłużej przebywasz w danym miejscu. Dolegliwości ustępują, gdy wychodzisz na zewnątrz. Do możliwych symptomów zaliczamy: ból głowy, gardła lub oczu, katar, zatkany nos, wysypkę, kaszel albo świszczący oddech. Niejednokrotnie towarzyszą im problemy z koncentracją, zawroty głowy i zmęczenie. Niektóre osoby skarżą się na suchą, swędzącą skórę.

Jeśli wspomniane objawy masz cały czas lub w różnych miejscach, najprawdopodobniej nie są związane z syndromem chorego budynku.

Jak złagodzić objawy?

Jeśli tylko możesz, otwórz okna, by poprawić przepływ powietrza. Ustaw temperaturę na 18°C. Postaraj się jej nie zmieniać wielokrotnie w ciągu dnia, w przeciwnym razie nasilisz objawy. Poszukaj też skutecznej metody zarządzania stresem. Wypróbuj medytację, ćwiczenia oddechowe, muzykę relaksacyjną lub piłeczkę antystresową. Jeżeli pracujesz na komputerze, pamiętaj, by regularnie robić przerwy. Staraj się raz na jakiś czas wyjść na zewnątrz, by zaczerpnąć świeżego powietrza.

Jakie są przyczyny syndromu chorego budynku?

Nie wiadomo, co dokładnie powoduje syndrom chorego budynku. Najprawdopodobniej wynika z kombinacji kilku czynników, takich jak:

  • jasne lub migoczące światło,
  • bałagan,
  • kurz, dym, opary, pyłki unoszące się w powietrzu,
  • słaba wentylacja lub zaniedbany system klimatyzacji.

O wspomnianym zespole mówimy, gdy pewna grupa korzystająca z budynku, cierpi na niespecyficzne objawy bez określonej, możliwej do zidentyfikowania przyczyny. Taki termin pojawił się już w latach 70. ubiegłego wieku. Niektórzy eksperci upatrują przyczyny w kryzysie energetycznym. W tym czasie zaczęto uszczelniać budynki, by zapobiec utracie energii. Choć w ten sposób zaoszczędzono na rachunkach, pogorszeniu uległa wymiana powietrza w pomieszczeniach. Do tego dochodzi słabe oświetlenie, chemikalia w farbach i dywanach, a także większy stres w miejscu pracy. Należy zaznaczyć, że pracownicy spędzają coraz więcej czasu przed komputerem, co nasila ból oczu, głowy i pleców.

Jak leczyć zespół chorego budynku?

Przede wszystkim należy skorzystać z usług specjalisty, który sprawdzi budynek pod kątem pleśni i bakterii. Jeśli nie można zidentyfikować przyczyny problemów i istnieje podejrzenie syndromu chorego budynku, trzeba podjąć odpowiednie kroki. Upewnij się, że system klimatyzacji jest czysty i działa bez zarzutu. Niekiedy może pomóc częstsza wymiana filtrów powietrza. Skonsultuj się ze specjalistą. Zapytaj, czy trzeba zwiększyć szybkość wentylacji.

Pamiętaj, by wszystkie substancje chemiczne przechowywać w bezpiecznych warunkach. Zadbaj o dobrą wentylację w każdym pomieszczeniu. Możesz też wprowadzić pewne ograniczenia dotyczące palenia papierosów. Na szczęście zespół chorego budynku nie prowadzi do powikłań, ponieważ ustępuje po wyjściu na zewnątrz.